Forum gildiowe [GiT]
...
- Nie jesteś zalogowany.
- Polecamy: Sprzęt RTV
#1 2007-10-16 12:31:27
Taktyka grania GvG
Sądze że w tym temacie wypowiedzą sie nasze największe mózgi którcyh mamy napewno wiele i postarają sie przybliżyć innym jak grać GvG, jakich błędów unikać. Możecie liczyć zaniedługo na mój wpis.
Mały wstęp (mam nadzieje ze nikomu niepotrzebny ale dla pewnosci) :
GvG to najbardziej elitarny tryb gry PvP w Guild Wars'ie. Żeby wygrywać walki gildii trzeba dobrej taktyki, wyważonego buildu i zgrania drużyny. Główny podział buidów na GvG to: balance, spike, split oraz buildy noobowate .
Jak grać:
Kluczem do sukcesu jest dobry skład czyli, dobry dowódca, dobry caller, dobry flagowy, prot, healer itd. (każda część teamu jest ważna).
Dowódca - jego zadaniem jest odpowiednie pokierowanie drużyną podczas rozgrywki, to on decyduje kiedy jest odwrót, kiedy się dzielimy a kiedy obchodzimy wrogów bokiem. Przed każdą walką musi być wyznczony jeden dowódca, nie więcej, reszta uzywa venta do dawania krótkich informacji. Dowódca niemoże niestety grać na każdej pozycji, wyklucza sie granie dowódcy na fladze, na postaci healujacej, protującej lub heaxującej (chyba że cały build opiera sie na hexach).
Caller - jego zadaniem jest wynzaczanie celi do ataku. Caller musi mieć podobnie jak dowódca dobre rozeznanie na polu bitwy, szuka łatwych celów i odlicza spike jesli takowy istanieje w buildzie. Najważniejszym zadaniem callera jest ciągła zmiana calla, nie można klepać przez dłuższy czas tego samego celu, bo to nieprowadzi do niczego, cel zostaje natychmiast obłożony masą enchantów i my nic niezrobimy. Są pewne standardy callowania mianowicie kolejność poszczególnych klas w callu - pierwszymi targetami powinny być w miare możliwosci postacie healujace i protujace (monk, ryt), następnie casterzy o słabym armorze (necro, mesmer), potem ele, zabójca, patron, ranger i na końcu postacie mogące tankować czyli warrior i derwisz. Oczywiscie kolejność calli zalezy od sytuacji na polu bitwy i rodzaju buildu jakim gra przeciwnik.
Flager - dba by flaga była na stanowisku, gdy flaga jest na stanowisku przynosi nową i kładzie ją w bliskiej okolicy. Innymi zadaniami flagera są pomaganie drużynie w walce i wycinanie NPCów w bazie przeciwnika. Dobry flager powinnien posiadać selfhealing, jakiś blok, przyśpiesznie i coś do ataku.
To takie podstawy więcej narazie mi sie niechce pisać, czekam na inicjatywe innych :].
Offline
#2 2007-10-17 16:35:59
Re: Taktyka grania GvG
Z kilkoma rzeczami bym sie nie zgodzil:
call: zalezy wylacznie od buildu przeciwnika i sytuacji, oczywiscie wiadomo, ze najszczesciej bije sie miekkie cele, ale rzadko sa to monki.
flaga: jego zadanie jest zalezne od buildu calej druzyny i wlasnego przystosowanego do reszty. Poza tym flaga rzadko ma czas na split do bazy przeciwnika. Jesli gra sie splitem to flagowy jest w druzynie defensywnej, wiec nie wiem, o co chodzi z tym "koszeniem" bazy przeciwnikowi. No chyba, ze ktos inny nosi flage, a flagowy wtedy idzie na split.
Dowodca: Najczesciej jest to ktos staly, nie wybierany dopiero przed walka.
Cos ode mnie:
FLAGA:
To co robi na poczatku gvg zalezy od wczesniejszego ustalenia. Moze zostac w bazie i czekac na druga flage i w tym czasie zobaczyc czy przeciwnik sie nie splituje. Lub druga opcja: isc z pierwsza flaga. Na Warrior, Hunter i Wizard idzie po repair kit i kladzie go kolo lorda, a flage bierze kto inny. Flagowy powinien mowic jak idzie rywalizacja z przeciwnym runneren, czy ma opoznieniem, czy moze zapas czasu. Dzieki temu mozna zaplanowac jego wolny czas lub wykorzystac ta wiedze do wywalczenia boosta. Bardzo wazne jest to, zeby flagowy kilka sekund przed wejsciem pod stand mowil, ze to robi, zeby monki mogly sie przygotowac, bo pozniej sa sytuacje:"lol, czemu nasza flaga nie zyje, a oni maja boosta?". Jesli przeciwnicy sie splituja to musi sam pomyslec, co potrzebuje w bazie i zawolac kogos kto mu najlepiej pomoze. Jesli uwala nam npce w bazie, a flaga nic o tym nie powie to jego wina. Co do body blokow. Nigdy nie biega sie przy scianach. Zeby go uniknac mozna markowac dluzszy tor biegu do standu, Jesli stand jest zablokowany a w body bloku stoi postac mele to prawdopodobnie bedzie atakowac. Lekkie cofniecie moze spowodowac blad i dzuire w bloku. Flagowy musi takze rozroznic priorytety. Nie raz stracenie boosta odbije sie mniej na druzynie niz stracenie calej bazy. Poza tym jesli flagowy wie, ze nie doniesie flagi, bo zostanie zabity i nie wsadzi flagi to nie idzie, zglasza problem na vencie. Reszta juz zalezy od buildu flagowego i teamu.
MELE:
Caly czas musi patrzec czy jest w zasiegu monkow, Jesli ma zamiar overxtendowac to musi o tym uprzedzic. Jesli umrze na frenzy to jego wina. Jesli cel dostanie prota, a mesmer/necro nie moze go sciagnac to nastepuje natychmiastowa zmiana celu.
MONK:
Caly czas musi uwazac na energie. Jesli mesmer go meczy to sie lekko chowa. Mozliwe, ze go "wciagnie" i mozna go bedzie zdjac. Patrzy na drugiego monka, poniewaz osobno malo zdzialaja. Caly czas musza sie ruszac, zeby unikac dmg. Jesli maja kiepsa z energia to mowia, wtedy sie cofa. Jesli ma zamiar sie natrzec na wroga z pelnym impetem to tez trzeba poinformowac czy ma sie energie.
Dowodca:
Nawet jesli robi zle to i tak trzeba sie go sluchac, bo inaczej zapanuje chaos. Wazne, zeby byly jakies decyzje, aby cos robic, a nie stac i sie patrzyc jak przeciwnik nas zabija.
Opisalem tylko te rzeczy, powniewz glownie tego bardzo brakowalo w naszych poprzednich dziwidzi.
Offline
#3 2007-10-18 10:31:20
Re: Taktyka grania GvG
FLAGA:
To co robi na poczatku gvg zalezy od wczesniejszego ustalenia. Moze zostac w bazie i czekac na druga flage i w tym czasie zobaczyc czy przeciwnik sie nie splituje.
True tak robilismyzawsze, aczkolwiek jesdno ale, ja split zawsze umiem wyczaić z środka mapy to chyba nieproblem.
call: zalezy wylacznie od buildu przeciwnika i sytuacji, oczywiscie wiadomo, ze najszczesciej bije sie miekkie cele, ale rzadko sa to monki.
flaga: jego zadanie jest zalezne od buildu calej druzyny i wlasnego przystosowanego do reszty. Poza tym flaga rzadko ma czas na split do bazy przeciwnika. Jesli gra sie splitem to flagowy jest w druzynie defensywnej, wiec nie wiem, o co chodzi z tym "koszeniem" bazy przeciwnikowi. No chyba, ze ktos inny nosi flage, a flagowy wtedy idzie na split.
Oczywiscie wszystko zalezy w największej mierze od tego czym gramy my i preciwnik, oraz od tego jaki poziom reprezentuje przeciwnik. Przy dobrej grze całego zespołu flaga ma czasami dużo czasu na wycinanie pojedyńczych NCPów w bazie przeciwnika.
MELE:
Caly czas musi patrzec czy jest w zasiegu monkow, Jesli ma zamiar overxtendowac to musi o tym uprzedzic. Jesli umrze na frenzy to jego wina. Jesli cel dostanie prota, a mesmer/necro nie moze go sciagnac to nastepuje natychmiastowa zmiana celu.
MONK:
Caly czas musi uwazac na energie. Jesli mesmer go meczy to sie lekko chowa. Mozliwe, ze go "wciagnie" i mozna go bedzie zdjac. Patrzy na drugiego monka, poniewaz osobno malo zdzialaja. Caly czas musza sie ruszac, zeby unikac dmg. Jesli maja kiepsa z energia to mowia, wtedy sie cofa. Jesli ma zamiar sie natrzec na wroga z pelnym impetem to tez trzeba poinformowac czy ma sie energie.
Dowodca:
Nawet jesli robi zle to i tak trzeba sie go sluchac, bo inaczej zapanuje chaos. Wazne, zeby byly jakies decyzje, aby cos robic, a nie stac i sie patrzyc jak przeciwnik nas zabija.
Co do mele bardzo dobra uwaga, nieraz widziałem jak nasi waleczni warkowie i dervki szarzowały i padały trupem.
Monk wiadomo, ktos gra nim dłużej to wie jak się zachowywać.
Najważniejsza uwaga tyczy sie dowódcy. Każdy rozkaz jest rozkazem który trzeba wykonać, tak jak powiedział Valention nawet jeśli sa to złe rozkazy, to każdy z osobna nie moze sobie sam interpretowac ich bo wdarłby sie chaos który wykorzystali by przecinicy.
Offline
Stopka forum
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi